piątek, 28 lutego 2014

Buka.


Buka
, a właściwie Mateusz Daniecki urodzony 17 grudnia 1988 roku w Gdańsku. Pod koniec lat 90, zaczął interesować się hip-hopem. Jednak jego muzyczną pasję zapoczątkował jego ojciec, który grał na gitarze i śpiewał. Raper jest członkiem formacji SumaStyli, ale prowadzi również samodzielną działalność. Zany także jako Bedoka.


Cytaty z piosenek:


Zamalujemy wszechświat nasz bez używania farb, akompaniamentem tętna rytmu serca nagich prawd.

Wspomnienia się mieszają, nie wiem, zanikają, całą chmarą narastają, gdzieś unoszą się jak balon w chmurach...

Chodź zatańczymy dla nas ten ostatni raz. Tu, na zgliszczach światła piękna noc uniesie nas do gwiazd.

Lecz chyba zapomniałem już o nas, przebacz...


Nie widzę znaków i nadlatuję jak ślepiec aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej.

Ten świat mówi '' ją kochaj, przeszłość depcz ''. Nie skacz, nie w rzece łez jak przeznaczenia sień.

Tylko tęsknie i tylko czekam...

Chodź pobawimy się dziś w berka z klepsydrą. I oszukajmy zegar, gdy schowamy się pod cyfrą.

Chodź zaśpiewamy dziś tak głośno jak tylko można, gubiąc samotność i niech będzie zazdrosna.

Chodź zapukamy dzisiaj od tak w tęczy okna. Może jeszcze nie śpi i wpuści nas do środka.

Gdzie z marzeń pozostały tylko witraże, pomazane piachem, oddane bez walki mimo obiecanek i przetartej kartki.

KaeN.


KaeN
, a właściwie Dawid Henryk Starejki urodzony 4 lipca 1988 roku. Swoją działalność artystyczną rozpoczął od 2000 roku. Członek formacji RSA Konqrent. Prowadzi również solową działalność artystyczną. Charakterystyczną cechą jego wizerunku jest czarna maska.


Cytaty z piosenek:


Hałaśliwy, złośliwy. Dla Ciebie zostawiam bycie życzliwym, uczciwym.

XXI wiek korzystaj z wszystkich uciech, gwałć, zabijaj, kradnij... wszystko miej w dupie.

Czasem grzesząc niszcząc siebie,  niszczysz uczucia swych bliskich.

Jej uroda była piękna, bardzo młoda, uśmiechnięta. Wielka szkoda, nie ma tętna wołam Boga przy tym klękam.

Każdy dzień, rodzi w nich nowy ból, setki niechcianych słów, tych odegranych ról, ten ból.

Ona widzi we mnie wroga, podłym gestem rani! Ja tak bardzo ją kocham, przecież nie jestem ze stali!

Kto dał wam to prawo,kto dał ci upoważnienie by sądzić, to całe zło karą,kto tłamsi to na tej arenie błądzi.

Najłatwiej kogoś oceniać,ślepotą własnej pychy.


Forma mojej ekspresji,to te płonące wyrazy, wybuch mojej agresji,wynik szerzącej zarazy.


Chcę być rozpoznawalny po muzyce, a nie po twarzy.